Mariusz Ślosarczyk Czy psychiatria może stać się neuropsychiatrią? 239 Can psychiatry become neuropsychiatry? 239 Streszczenie Współcześnie coraz częściej można spotkać prognozy, że w przyszłości psychiatria zostanie niejako wchłonięta przez neurologię. Miałoby się tak stać dzięki burzliwemu rozwojowi badań nad neurofizjologicznymi, genetycznymi i molekularnymi podstawami zaburzeń psychicznych. Celem pracy jest ocena możliwości, a także przypuszczalnych konsekwencji takiej ewolucji psychiatrii. Rozważania dotyczą swoistości przedmiotu zainteresowań psychiatrii oraz wykorzystywanych przez nią metod w odniesieniu do problematyki oraz metodologii neurologicznej. W ten sposób możliwa staje się ocena racji bytu jednej wspólnej nauki: neuropsychiatrii. Kwestią o podstawowym znaczeniu dla oceny zbieżności i różnic pomiędzy perspektywą psychiatry i neurologa jest sposób podejścia do zagadnienia psychofizycznego, a w szczególności do relacji umysł - mózg. W pracy przedstawione są sposoby rozwiązywania tych dylematów oferowane przez współczesną filozofię umysłu. Wraz z rozstawaniem się z pełnym błędów i uproszczeń dziedzictwem Kartezjusza pojawia się konieczność uwzględnienia w modelu relacji umysł - mózg subiektywnych stanów psychicznych, zarówno świadomych, jak i nieświadomych. Przykładem takiego rozwiązania jest naturalizm biologiczny Johna Searle'a. Niezależnie od postępów w badaniach nad biologicznym podłożem zaburzeń psychicznych specyficznym polem zainteresowań psychiatrii pozostaje życie psychiczne człowieka w jego subiektywnym wymiarze. Szczególnie wartościowym narzędziem poznawczym i leczniczym jest w tym aspekcie psychoterapia będąca integralną częścią psychiatrii. Obecny stan wiedzy nie wskazuje na możliwość utraty znaczenia psychoterapeutycznego skrzydła psychiatrii, a raczej na coś przeciwnego. Poszerzanie się wiedzy w zakresie neurobiologii nie musi więc w żaden sposób zagrażać autonomii psychiatrii, a jej utrzymanie zależy w decydującej mierze od samych psychiatrów.
Summary Today more and more often there are prognoses that in the future psychiatry will have been absorbed by neurology. It would be thanks to the stormy progress of research on the neurophysiological, genetic and molecular foundations of mental disorders. The aim of the article is to assess the possibility as well as the supposed consequences of such an evolution of psychiatry. The considerations concern the peculiarity of the object of interest and the methods used in psychiatry in relation to the neurological object and methodology. This way the appraisal of raison d'etre of one common science: neuropsychiatry becomes possible. The question of fundamental importance for the evaluation of similarities and differences between the psychiatrical and neurological perspectives is the way the psychophysical issue and especially the problem of mind - brain relation are approached. The article presents the manners of solving these problems proposed by the contemporary philosophy of the mind. Together with parting with the full of errors and simplifications heritage of Descartes it appears the necessity to regard the presence of subjective mental states both conscious and unconscious in model of mind - brain relation. The exemple of such a solution is the biological naturalism of John Searle. The psychical life of the man in its subjective dimension remains the peculiar area of interests for psychiatry irrespective of the progress in research on the biological base of mental disorders. The specially valuable cognitive and therapeutic tool in this aspect is psychotherapy constituting the integral part of psychiatry. The present state of knowledge does not indicate that the psychotherapeutic wing of psychiatry can lose its importance and rather somewhat the contrary. The progress of neurobiology does not have to threaten the autonomy of psychiatry by any means and the maintenance of this autonomy depends decisively on the psychiatrists themselves. |